Czarodziejka Jaina – bohaterowie Hearthstone, część 6

Czarodziejka Jaina – bohaterowie Hearthstone, część 6

Jaina Proudmoore – jedna z najpotężniejszych czarodziejek w całej historii Azeroth – już jako bardzo młoda dziewczyna stała się mistrzynią arkanów magii i zahartowała się w walce z Płonącym Legionem oraz Plagą nieumarłych. Dawniej ciepła, dobroduszna i pełna współczucia, zapałała niedawno gorącą nienawiścią do Hordy. Na zmianę postawy lady Jainy niebagatelny wpływ miał Garosz Piekłorycz, za sprawą którego zniszczona została jej ukochana wyspa Theramore.

Jaina_HS_Blog_Thumb_13_GL_500x250.jpg

Już jako małe dziecko Jaina wykazywała imponujący talent magiczny. Przejawiała także wiele współczucia dla swego ludu. Została wcześnie wysłana na nauki do Dalaranu – potężnego miasta-państwa rządzonego przez magów – gdzie poznała tajniki władania mocą tajemną. Arcymag Antonidas – przywódca Kirin Toru – dostrzegł jej ogromny potencjał i przyjął ją do terminu.

Jaina_HS_Blog_Thumb_12_GL_500x250.jpg

Jaina była niezwykle pilną uczennicą, co w połączeniu z jej wrodzonymi zdolnościami sprawiło, że bez trudu przyswajała wiedzę tajemną. Studia i obowiązki pochłaniały większość jej czasu i energii, przez co młoda czarodziejka nie zwykła zajmować się bardziej przyziemnymi aspektami życia codziennego.

Jaina_HS_Blog_Thumb_5_GL_500x250.jpg

Książę Arthas Menethil – dziedzic tronu Lordaeronu – był przyjacielem Jainy z czasów dzieciństwa. Tych dwoje na jakiś czas straciło ze sobą kontakt, ale Arthas pojawił się ponownie w życiu młodej czarodziejki, gdy pobierała nauki w Dalaranie. Połączyło ich uczucie. Jednak wymagające studia Jainy oraz obowiązki Arthasa względem korony uniemożliwiły rozkwit związku, który trwał krótko i zakończył się nagle. Młodej czarodziejce ciężko było pogodzić się z decyzją księcia. Ze złamanym sercem podjęła ponownie swoje studia nad magią.

Jaina_HS_Blog_Thumb_6_GL_500x250.jpg

Kilka lat później ludność Lordaeronu zaczęła dziesiątkować straszliwa zaraza. Arcymag Antonidas nabrał podejrzeń, że przyczyny choroby mogą nie być naturalne – wysłał więc swoją ulubioną uczennicę na spotkanie z księciem Arthasem, wspólnie z którym miała ona odnaleźć źródło epidemii. Zaraza przenosiła się wraz z dostawami zboża i rozprzestrzeniała gwałtownie, zmieniając ludzi w potworne, nieumarłe stwory. Miasteczka Brill i Andorhal zmieniły się w wielkie cmentarzyska... Jaina wiedziała, że ona i Arthas nie są w stanie samodzielnie opanować epidemii. Potrzebowali pomocy.

Jaina_HS_Blog_Thumb_3_GL_500x250.jpg

Jaina wyruszyła niezwłocznie, by sprowadzić posiłki, i powróciła, wiodąc ze sobą Uthera Światłodzierżcę i Rycerzy Srebrnej Dłoni. Niestety, ich wysiłki okazały się daremne – dla mieszkańców Stratholm było już za późno: zjedli zakażone ziarno. Wkrótce każdy mężczyzna, kobieta i dziecko w drugim co do wielkości mieście Lordaeronu mieli się przemienić w nieumarłe monstra. To przepełniło czarę goryczy dla Arthasa – postawiony przed dramatycznym wyborem zdecydował się skrócić cierpienia swych poddanych i zakończyć ich życie, nim na zawsze staną się niewolnikami Plagi. Jainę przerażała sama myśl o czynie tak bestialskim jak wymordowanie wszystkich mieszkańców miasta, zaś Uther stanowczo odmówił przyłożenia ręki do rzezi.

Jaina_HS_Blog_Thumb_7_GL_500x250.jpg

Wiedząc, że dla Stratholmu nie ma już nadziei, Jaina zebrała się na odwagę, zgromadziła wszystkich ocalałych i opuściła tereny Lordaeronu. Z czasem okazało się, że ocaliła w ten sposób życie tysięcy ludzi. Jaina pożeglowała wraz z uchodźcami na zachód, by wylądować na brzegach Kalimdoru, lecz wkrótce przekonała się, że na nowym kontynencie zdążyli się już zadomowić orkowie.

Jaina_HS_Blog_Thumb_9_GL_500x250.jpg

Poszukując schronienia dla znajdujących się pod jej opieką ludzi, Jaina z odwagą i determinacją walczyła z Hordą. Wkrótce zdała sobie jednak sprawę z o wiele większego niebezpieczeństwa. Tajemniczy prorok, który wcześniej zaniósł ostrzeżenie przed Plagą władcom Lordaeronu i Dalaranu, przekonał ludzi, orków i nocne elfy do połączenia sił. Zjednoczone rasy Kalimdoru stanęły przeciwko potędze Płonącego Legionu i pokonały demona Archimonda w bitwie o górę Hyjal. Po zażegnaniu niebezpieczeństwa Jaina znalazła w końcu bezpieczny port dla uchodźców z Lordaeronu na wyspie u wschodnich wybrzeży Kalimdoru, którą nazwała Theramore.

Jaina_HS_Blog_Thumb_4_GL_500x250.jpg

Podczas gdy uchodźcy próbowali z pomocą Jainy zacząć życie od nowa, powoli ponownie zaczęło wzrastać napięcie między królestwem ludzi a Hordą. Aby zapewnić swojemu ludowi pokój, Jaina zawarła starannie przemyślany sojusz z wodzem Hordy – Thrallem. Jednak napięcie wzrosło jeszcze, gdy czempion Hordy Rexxar oskarżył ludzi o próbę zamordowania go. Jaina nic nie wiedziała o zamachu, ale w geście solidarności i dobrej woli zaproponowała łowcy pomoc w odkryciu tożsamości sprawców.

Jaina_HS_Blog_Thumb_11_GL_500x250.jpg

W niedługim czasie ku przerażeniu Jainy na jaw wyszło, że za próbą zamachu na życie Rexxara stał jej ojciec – Daelin Proudmoore, lord admirał marynarki wojennej Przymierza. Daelin od dawna żywił głęboko zakorzenioną nienawiść do wszystkich przedstawicieli Hordy i gotów był użyć wszelkich środków, by raz na zawsze usunąć ich z Azeroth. Jaina rozpaczliwie starała się przekonać ojca, by odwołał swoich żołnierzy i zostawił orków w spokoju, słusznie obawiając się, że jego nieprzemyślana agresja na ziemie Hordy sprowadzi niebezpieczeństwo na mieszkańców Theramore. Niestety, admirał pozostał nieugięty. Daelin i jego oddziały starli się z siłami Hordy pod wodzą Rexxara. Orkowie mieli przewagę liczebną i przewyższali ludzi zaciekłością w walce. Armia Daelina została rozgromiona, a sam generał padł z ręki Rexxara. Jaina rozpaczała po śmierci ojca, zaś świadomość, że sam sprowadził na siebie taki los, gdy nie wysłuchał jej rady, nie była w stanie ukoić jej bólu.

Jaina_HS_Blog_Thumb_8_GL_500x250.jpg

Po śmierci ojca Jainie udało się utrzymać kruchy sojusz między Theramore a Orgrimmarem. Czarodziejka z doświadczenia wiedziała, że przed potencjalnymi zagrożeniami najskuteczniej obroni mieszkańców Kalimdoru siła płynąca z jedności. Układ, który zawarła z Thrallem, okazał się słusznym wyborem, gdy w Północnej Grani swój ohydny łeb podniosła ponownie Plaga. Makabrycznie ironicznym zrządzeniem losu było to, że ożywieńcami dowodził Arthas Menethil – nowy Król Licz. Jaina postanowiła, że uratuje swego dawnego ukochanego ze szponów straszliwej klątwy, którą sprowadził nań miecz Lament Mrozu, lecz zdawało się, że z niegdysiejszego księcia i dziedzica Lordaeronu nie pozostało już nic godnego ocalenia. Mimo to Jaina wspomogła siły Przymierza w szturmie na Lodową Cytadelę. Gdy opadł już bitewny pył, a Król Licz legł u stóp zwycięskich bohaterów, przy jego zwłokach odnaleziono drobną pamiątkę – medalion wręczony mu przed laty przez Jainę – która pozwoliła czarodziejce wierzyć, że część świadomości Arthasa mimo wszystko ocalała.

Jaina_HS_Blog_Thumb_16_GL_500x250.jpg

Gdy przywództwo Hordy złożono na barki Garosza Piekłorycza, nowy wódz Hordy postanowił szybko, brutalnie i ostatecznie rozprawić się z siłami Przymierza obecnymi w Kalimdorze – na czele z Theramore. Na jego polecenie wykonano największą stworzoną dotychczas bombę many, którą następnie oddziały Hordy zrzuciły – bez wypowiedzenia wojny – na niczego się niespodziewający Theramore, gwałtownie i brutalnie usuwając miasto-państwo z mapy Azeroth. W jednej chwili zginęły tysiące ludzi. Jaina znalazła się w nielicznym gronie ocalałych, ale wybuch zmienił ją na zawsze – zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Jej włosy i oczy stały się lśniąco białe, zaś jej stosunek do Hordy zmienił się z pokojowego i pełnego wyrozumiałości nastawienia w zimną nienawiść.

Jaina_HS_Blog_Thumb_2_GL_500x250.jpg

Jaina stanęła na czele Kirin Toru, zastępując poległego w Theramore Rhonina, a wrogość, którą czarodziejka przejawia ostatnio w stosunku do Hordy, nie jest bynajmniej nieuzasadniona. Niebagatelna moc magiczna, jaką dysponuje Jaina, oraz nieugaszony gniew, którym pała czarodziejka, bez wątpienia nie mogą być lekceważone.

Jaina_HS_Blog_Thumb_1_GL_500x250.jpg

Jaina Proudmoore jest niezwykle utalentowanym magiem, mającym do swojej dyspozycji niemal nieograniczoną liczbę zaklęć. Może nie tylko razić swych wrogów ogniem i stosować rozmaite zaklęcia ochronne, ale także wzywać na pomoc żywiołaki wody, które będą jej bronić w czasie walki. Ci potężni magiczni sojusznicy mogą zamrażać wrogów! Trafieni przez żywiołaka wody przeciwnicy zostają na turę zamknięci w lodowym więzieniu i nie mogą atakować, dopóki nie nadejdzie czas odwilży.

Jaina_HS_Blog_Thumb_CardOnly_GL_500x250.jpg

Mamy nadzieję, że podobają się wam przytoczone tu fragmenty historii Jainy oraz rola, jaką odgrywa ona w Hearthstone. Jakiej klasie chcielibyście się przyjrzeć w następnej kolejności? Podzielcie się z nami swoimi opiniami w komentarzach!

Poznajcie także dzieje innych bohaterów Hearthstone Rexxara, Gul’dana, Valeery, Anduina oraz Thralla.