Druid Malfurion – bohaterowie Hearthstone, część 8

Druid Malfurion – bohaterowie Hearthstone, część 8

Dziesięć tysiącleci temu Malfurion Burzogniewny był najzdolniejszym uczniem półboga Cenariusa, Władcy Kniei. Po latach pobierania nauk pod kierunkiem syna Eluny Malfurion został pierwszym druidem zdolnym rozkazywać siłom natury, aby te służyły pomocą ludowi Kaldorei. Druidyzm i oddawanie czci przyrodzie stały się dzięki niemu nieodłączną częścią tożsamości nocnych elfów.

Malfurion wywodzi się z ludu Kaldorei – „dzieci gwiazd” – mądrych i przebiegłych elfów, których domeną od zawsze była rozgwieżdżona noc. Pierwszy druid darzył wielką miłością inną Kaldorei: Tyrande Szept Wiatru, arcykapłankę bogini Eluny. Brat bliźniak Malfuriona – Illidan – również zapałał do Tyrande uczuciem, które pozostało jednak nieodwzajemnione.

Malfurion_HS_Blog_Thumb_GL_3_500x250.jpg

Malfurion podziwiał i szanował władczynię ludu Kaldorei – uwielbianą i darzoną najgłębszą czcią przez wiernych poddanych królową Aszarę. Była ona wielką panią nieopisanej urody, potężną adeptką sztuki tajemnej, dysponującą niezwykłym darem przekonywania i zjednywania sobie przychylności innych. Nikt nie mógł się z nią równać. Z biegiem stuleci popadła jednak w samouwielbienie, a jej przebiegłość naznaczyło znamię szaleństwa. Całkowicie pochłaniała ją żądza władzy absolutnej. Aszara zaczęła się otaczać najpotężniejszymi, najzdolniejszymi i najbardziej zamożnymi spośród Kaldorei, albowiem jedynie oni godni byli zaszczytu spoglądania na jej majestat. Im to właśnie królowa nadała miano „Elfów Wysokiego Rodu”.

W samym sercu wielkiego, niepodzielonego jeszcze kontynentu Kalimdoru znajdowała się Studnia Wieczności – źródło tajemnej mocy, które zasilało magiczne energie w całym Azeroth. Aszara zaczęła wraz z Elfami Wysokiego Rodu wykorzystywać energię Studni Wieczności do własnych celów, zamykając jednocześnie dostęp do magicznego źródła pozostałym Kaldorei, którzy w opinii królowej nie byli godni jego mocy. Aszara i garstka jej wybrańców nie zdawali sobie wówczas sprawy z tego, że płynąca ze Studni moc tajemna, którą tak bezmyślnie czerpali całymi garściami, była niezwykle niebezpieczna – i uzależniająca.

Malfurion bezradnie obserwował, jak jego królowa popada powoli w obłęd, i domyślił się, że jej obsesja na punkcie zdobywania coraz większej potęgi związana jest w sposób nierozerwalny ze Studnią Wieczności. Miał w tym sporo racji, ponieważ, jak się okazało, nadużywanie mocy Studni przyciągnęło uwagę najwyższego władcy Płonącego Legionu – upadłego tytana Sargerasa – który bezbłędnie wykorzystał żądzę władzy Aszary i jej wybrańców, by bez trudu nimi manipulować.

Ulegając zgubnym knowaniom Sargerasa, Aszara wykorzystała Studnię Wieczności do stworzenia portalu między Azeroth a Wypaczoną Otchłanią, gdzie czekały już gotowe do ataku zastępy Płonącego Legionu. Gdy otworzyła się brama łącząca oba światy, armia demonów przystąpiła do szturmu, niszcząc wszystko na swej drodze. Celem Płonącego Legionu było wysączenie z Azeroth całej energii życiowej.

Malfurion_HS_Blog_Thumb_GL_4_500x250.jpg

Zdając sobie sprawę, że trzeba ratować lud Kaldorei przed nadciągającą inwazją demonów, Malfurion poprowadził swoich pobratymców do boju z Płonącym Legionem. On, Illidan i Tyrande zwrócili się o pomoc do Cenariusa w nadziei, że półbóg zdoła przechylić szalę zwycięstwa na korzyść elfów. Zastępy demonów wylewające się z portalu zdawały się jednak nieprzeliczone i nawet wsparcie udzielone Kaldorei przez Cenariusa i smoczą królową Alexstrazę nie mogło ocalić Azeroth. Malfurion zadecydował wówczas, że dla dobra świata portal należało zniszczyć. Jeśli miałoby to zaszkodzić Studni Wieczności, to druid gotów był ponieść taką ofiarę.

Aszara była jednak przygotowana na atak Malfuriona. Z pomocą swej niezrównanej mocy magicznej zdziesiątkowała armię dowodzoną przez druida i zdawało się już, że sytuacja Kaldorei jest beznadziejna: Tyrande została poważnie ranna, Illidan zdradził swój lud, zaś Malfurion musiał stanąć oko w oko z potęgą Płonącego Legionu, rzucając całą swoją druidyczną magię przeciwko sztuce tajemnej Aszary.

Gdy Malfurion toczył zażarty bój z demonicznymi zastępami Płonącego Legionu, otwarty w Studni portal łączący dwa światy stawał się z każdą minutą coraz mniej stabilny. Ostatnie, rzucone w akcie desperacji zaklęcie druida miało zmieść demony z powierzchni Azeroth i wysłać je z powrotem do Otchłani, lecz wraz z żołnierzami Legionu przeniesiona zostałaby cząstka krainy otaczająca Studnię Wieczności razem z całym pałacem Aszary. Widząc, że zbliża się gwałtowny i nieuchronny koniec jego eskapady do Azeroth, Sargeras wpadł w panikę i próbował przejść przez niestabilny wir, co zaowocowało uwięzieniem go w próżni między Wypaczoną Otchłanią i Azeroth. Napór działających przeciwko sobie energii spowodował zapadnięcie się portalu. Nastąpiła katastrofalnych rozmiarów eksplozja, która zniszczyła Studnię Wieczności i na zawsze zmieniła oblicze świata. Wydarzenie to znane jest obecnie pod nazwą Rozdarcia Azeroth.

Malfurion_HS_Blog_Thumb_GL_2_500x250.jpg

Malfurion i Tyrande przeżyli wybuch i opuścili ruiny Studni Wieczności. Pod przewodem Cenariusa rozpoczęli poszukiwania nowego domu dla swego ludu. Zanim jednak elfy zdołały zadomowić się w nowej, bezpiecznej przystani i rozpocząć na dobre odbudowę swojej cywilizacji, Malfurion odkrył, że jego brat zaczerpnął wodę ze Studni Wieczności i ocalił kilka jej flakoników, za pomocą których pragnął odtworzyć magiczne źródło w jeziorze na szczycie góry Hyjal. Obawiając się, że kolejne rozdarcie świata mogłoby unicestwić Azeroth, Malfurion postanowił nie niszczyć drugiej Studni Wieczności – zamiast tego podjął starania, by ochronić ją przed wszelkimi zagrażającymi jej niebezpieczeństwami.

Malfurion zamknął swego brata pod strażą w kazamatach wydrążonych pod górą Hyjal. Rozpoczął również u boku Smoczych Aspektów – Alexstrazy, Nozdormu oraz Ysery – wytężone prace, których celem była ochrona nowej Studni Wieczności. Ich współpraca zaowocowała stworzeniem Drzewa Świata – Nordrassila – którego korzenie zanurzały się w Studni. Malfurion wraz z druidami ludu Kaldorei oraz zielonymi smokami pod wodzą Ysery poprzysięgli bronić Drzewa Świata do ostatniej kropli krwi; w zamian za ich poświęcenie Nordrassil miał być połączony magicznie ze swymi strażnikami. Aby rozpocząć proces odbudowy ojczyzny, druidzi musieli spędzać całe stulecia pogrążeni w Szmaragdowym Śnie – nietkniętej rękami istot żywych, porośniętej bujną roślinnością pierwotnej puszczy, a zarazem krainie zielonych smoków. Przemierzając gęstwinę Snu, elfowie mieli pomagać szlachetnym gadom w odbudowie Azeroth po Rozdarciu.

Malfurion_HS_Blog_Thumb_GL_1_500x250.jpg

Dziesięć tysiącleci upłynęło, nim Płonący Legion na powrót zagroził istnieniu Azeroth. Pochód upadłego eredara Archimonda w kierunku góry Hyjal zmusił Tyrande do wyrwania Malfuriona z mistycznego snu. Demoniczny władca chciał przejąć kontrolę nad odtworzoną Studnią Wieczności, aby ponownie otworzyć portal między Azeroth a Wypaczoną Otchłanią. Archimonde pragnął posiąść ukrytą u korzeni Drzewa Świata moc i zagarnąć ją dla siebie, aby rzucić wyzwanie samemu Sargerasowi.

Szturm zastępów Płonącego Legionu na górę Hyjal spotkał się z zaciekłym oporem ze strony przedstawicieli wszystkich ras zamieszkujących Azeroth, w tym ludzi pod wodzą Jainy Proudmoore oraz orków i trolli dowodzonych przez Thralla. Demony przedzierały się przez kolejne linie obrony, aż w końcu Archimonde stanął przed Nordrassilem, gotów skraść dla siebie moc Drzewa. W obliczu zwycięskiego pochodu swej armii zaślepiony pychą władca demonów nie spodziewał się podstępu. Nie odgadł, że zjednoczone siły Azeroth w rzeczywistości miały za zadanie jedynie grać na zwłokę, zaś sam druid czekał już na niego przy Drzewie Świata.

Malfurion zadął w Róg Cenariusa i przyzwał na pomoc nieprzeliczone zastępy ogników. Owi pradawni strażnicy dzikiej przyrody przypuścili bezpardonowy atak na Archimonda, uwalniając swoją energię życiową w gwałtownym wybuchu, który przyniósł zagładę upadłemu eredarowi oraz Drzewu Świata. Nadciągająca inwazja Płonącego Legionu została zatrzymana po raz kolejny.

Malfurion_HS_Blog_Thumb_GL_5_500x250.jpg

Malfurion pozostaje nieprzerwanie obrońcą zarówno Szmaragdowego Snu, jak i całego Azeroth. Aby chronić swój lud, stawia czoła pradawnym, dobrze znanym wrogom, takim jak demoniczny doradca królowej Aszary – Xavius. Niezwykła mądrość i doświadczenie druida hartowały się w ogniu bitew przez ponad dziesięć tysięcy lat; po dziś dzień przewodzi on nocnym elfom u boku swej ukochanej żony.

Wielowiekowe doświadczenie druida Malfuriona możecie podziwiać w pełnej krasie w grze Hearthstone! Bez światłego przewodnictwa swojego mentora, półboga Cenariusa, Malfurion nigdy nie nauczyłby się rozkazywać siłom natury, które może on wedle woli wzywać na pomoc w obliczu niebezpieczeństwa. W swojej ulubionej talii druida w Hearthstone możecie wykorzystać moc legendarną samego Władcy Kniei! Cenarius pobłogosławi lojalnych stronników Malfuriona, obdarzając ich niesamowitymi mocami ziemi, które wzmocnią ich atak oraz zdrowie, lub przyzywając drzewce, aby chroniły ich przed napaścią ze strony przeciwnika.

Malfurion_HS_Blog_Thumb_CK_CardOnly_500x250.jpg

Mamy nadzieję, że podobają się wam przytoczone tu fragmenty historii Malfuriona oraz rola, jaką odgrywa on w Hearthstone. Podzielcie się z nami swoimi opiniami w komentarzach!

Poznajcie także dzieje innych bohaterów Hearthstone – Rexxara, Gul’dana, Valeery, Anduina, Thralla, Jainy oraz Uthera.