Leże Czarnoskrzydłego u szczytu Czarnej Góry

Leże Czarnoskrzydłego u szczytu Czarnej Góry

Myślicie, że najgorsze już za wami, bo dzieli was „bezpieczna” odległość od nieobliczalnych żywiołaków z Ognistej Czeluści i obdarzonych wyjątkowo wybuchowym nastawieniem krasnoludów z Otchłani? Jesteście w błędzie! Na samym szczycie Czarnej Góry czai się chmara niezbyt przyjaźnie nastawionych smoków, a ich przywódcę cechuje iście ognisty temperament...


BRM04BWL_HS_Lightbox_CK_500x313.jpg

Czarny smok Nefarian, syn Śmiercioskrzydłego, dzierży władzę nad samym szczytem Czarnej Góry. Ten bezwzględny i chytry gad uczynił ze swojego leża siedlisko dla pobratymców oraz rozmaitych istot, które powstały w wyniku przeprowadzanych tu eksperymentów. To właśnie tutaj wyhodował specjalną armię chromatycznych smoków. Z ich pomocą oddaje się bez reszty swojej ulubionej rozrywce niweczy z entuzjazmem plany Ragnarosa i jego ognistych popleczników, czających się w trzewiach Góry.

Coś się święci

Jeśli sądzicie, że szatkowniki to jedyny sprzęt, przy którym lubią majsterkować gobliny, jesteście w błędzie. Zielonoskórzy technicy z Leża Czarnoskrzydłego uwielbiają bawić się „chemią organiczną”, tworząc wybuchowe mikstury na bazie smoczych eksperymentów, dzięki którym wzmacniają swoje nikczemne moce. Jeśli wasz wzrok przykuje podejrzanie wyglądający Technik Czarnoskrzydłego, możecie być pewni, że nieopodal czai się smok.

BRM_HS_BlackwingTechnician_CK_500x313.jpg

Podczas gdy uwagę techników pochłaniają ryzykowne eksperymenty, Plugawce Czarnoskrzydłego zgłębiają tajniki kontrolowania potęgi smoków i wykorzystywania jej na własny użytek. Ci mieszkańcy Leża z pewnością obejrzeli film „Jak wytresować drakanina” co najmniej sto razy. Ich moc wzmacnia również bliskość legendarnych gadów, więc miejcie się na baczności!

BRM_HS_BlackwingCorruptor_CK_500x313.jpg

Istnieje kilka zasad, których należy przestrzegać mając do czynienia ze smokami. Najważniejsza z nich brzmi: unikaj ich jak ognia. Oprócz imponującego garnituru ostrych jak brzytwa zębów słyną również z tego, że ich zionięcie może w mgnieniu oka spopielić wrogów. Choć brakuje mu nieco miętowej świeżości, to w rękach Maga daje nieźle popalić stronnikom przeciwnika.

BRM_HS_DragonsBreath_CK_500x313.jpg

Czy drżycie na samą myśl o konfrontacji z koszmarnymi wytworami eksperymentów przeprowadzanych w Leżu Czarnoskrzydłego? Smoczywiście, że nie! Wykażcie się odwagę, gdy tylko pojawi się Czarna Góra: Przygoda w Hearthstone!